logo Sierpc online

Newsy | Ogłoszenia | Forum Dyskusyjne | Księga pozdrowień | Hyde Park Zaloguj się | Rejestracja

Co proponujemy:
O mieście
Historia
Kultura
Zabytki
Informator
Sport
Sierpeckie linki
Galeria zdjęć
Archiwum
Strona główna




Newsy Sierpc online - Archiwum
Komentarze | Dodaj własny komentarz Newsy Sierpc online - Archiwum

SIERPCaKobiety przedstawiają: Pechowa wizyta pisarki Marii Dąbrowskiej w Sierpcu 2 lutego 1948 roku

2021-02-14

73 lata temu, w poniedziałek 2 lutego 1948 roku, doszło w Sierpcu do pewnej wizyty. Na spotkanie autorskie przyjechała z Warszawy autorka "Nocy i dni" Maria Dąbrowska. Niestety pisarka nie wspominała najlepiej odwiedzin w Sierpcu, samo miasto zaś zaliczając do wyjątkowo brzydkich i nędznych. Swoje wrażenia opisała w prowadzonych od 1914 roku "Dziennikach". Oto stosowny fragment owych wspomnień:

2 II 1948 Poniedziałek, M.B. Gromnicznej

"Minąwszy forteczną bramę ostrołęcką jęliśmy się zagłębiać w najnędzniejsze z nędznych północne Mazowsze.[…] Sierpc równie nędzny i brzydki jak wszystko po drodze. Zajechaliśmy przed kawiarnię, uważaną za najlepszy lokal miejscowy. P. Liżewski poszedł szukać organizatora odczytu [...]. Okazuje się, że ów "organizator" przeczytawszy w "Życiu Mazowieckim" o odwołaniu odczytu w Płocku (Płock odwołał z powodu zabawy karnawałowej) doszedł do przekonania, mimo, że nie miał odwołania z Warszawy, że w Sierpcu odczyt również się nie odbędzie. Obwołał tedy odczyt i na wszystkich afiszach nalepił zawiadomienia o tym. Sam zaś ulotnił się tak dokładnie, że najlepsi znawcy sierpeckich stosunków nadarmo szukali go po mieszkaniach wszystkich ciotek, wujków i teściowych. Dwie paniusie, zdaje się nauczycielki, miotały się zmartwione proponując, że dadzą znać, aby ksiądz z ambony na sumie ogłosił, że przyjechałam i że odczyt odbędzie się o drugiej! W święto Gromnicznej, w karnawał, kiedy każdy mieszczuch Sierpca przygotował sobie na obiad kaczkę, kurę czy kawał wieprzowiny, odczyt o literaturze w porze obiadowej! Czysty nonsens! Zdecydowaliśmy wracać i około dwunastej wyruszyliśmy do Warszawy. Objechaliśmy miasteczko tak, żebym mogła zobaczyć klasztor Benedyktynów, gdzie mój ojciec był w szkołach i skąd wyruszył w noc styczniową 1863 do powstania. Byłam bardzo szczęśliwa, że zobaczyłam to miejsce. Klasztor jest piękny, musi być bardzo stary - fronton ma w stylu gotyku nadwiślańskie­go, wysoki spadzisty dach. Jeden budynek klasztoru jest spalony. Klasztor jest na wzgórzu i panuje nad miastem, które dosyć jest malowniczo położone nad rzeczką Sierpienicą wezbraną teraz w sporą falistą rzekę".

Wyjaśnienia wymaga kilka informacji opisanych we wspomnieniu. Stosowny komentarz znajduje się w linku, na profilu SIERPCaKobiety.



SIERPCaKobiety









Komentarze do artykułu: brak komentarzy




Zauważyłeś błąd na stronie?

[x]
O nas | Napisz do nas ^^ do góry


Wszelkie materiały, artykuły, pliki, rysunki, zdjęcia (za wyjątkiem udostępnianych na zasadach licencji Creative Commons)
dostępne na stronach Sierpc online nie mogą być publikowane i redystrybuowane bez zgody Autora.