|  
| Wśród roślin znalazły się tawuły |   
 | 
 
			
				 
				 |  
| Nowe nasadzenia w Parku im. Solidarności, 17.07.2015 r. |   
 | 
 
			
				 
				 |  
| Osoby zlecające prace powinny zwrócić jeszcze uwagę na wygląd pozostałych w Parku im. Solidarności drzew. Niektóre z nich mają połamane, uschnięte gałęzie, które należy usunąć, zaś zdecydowana większość koron drzew wymaga prześwietlenia,  17.07.2015 r. |   
 | 
 
			
				 
				 |  
| Skwer na początku ulicy Jana Pawła II, 17.07.2015 r. |   
 | 
 Po wycince drzew, przyszedł czas na nasadzenia roślin, w związku z "Przywróceniem walorów przyrodniczych Parku Solidarności i przyległych  zwartych terenów zielonych", na którą miasto otrzymało dotację z Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki  Wodnej w Warszawie.
  W ciągu ostatnich dni zauważyć można było w rejonie ulicy Jana Pawła II zintensyfikowane  prace ogrodnicze. Nowe, młode sadzonki rosną już w Parku im. Solidarności, w niewielkim parku między dworcem PKS a blokiem nr 10 oraz na skwerku na początku ul. Jana Pawła (przy Spółdzielni Mieszkaniowej).
  Wśród roślin, które znalazły się w miejscu starych trawników, wyciętych drzew i żywopłotów są: tawuły, głogi, porzeczki krwiste, derenie oraz dzikie róże. Niecierpliwym sierpczanom przypominamy, że na efekt finalny - pokazany na tablicach informacyjnych - przyjdzie nam jeszcze trochę poczekać. Rośliny potrzebują czasu, aby się przyjąć (i tu niezbędna jest woda!!!), ukorzenić, wzmocnić, a następnie zakwitnąć.
 Osoby zlecające prace powinny zwrócić jeszcze uwagę na wygląd pozostałych w Parku im. Solidarności drzew. Niektóre z nich mają połamane, uschnięte gałęzie, które należy usunąć, zaś duża część koron drzew nadal wymaga prześwietlenia.
  I jeszcze mała dygresja
  Przykładem klęski nasadzeniowej w Sierpcu już na zawsze pozostanie skwer im. T. Mirosławskiego,  gdzie z 40 wsadzonych brzóz, ostała się po upalnym lecie (brak podlewania) i zimie, jedna. Stanowiła symbol owego słusznego, ale zupełnie bezmyślnie przeprowadzonego  przedsięwzięcia.  Niestety ona również niebawem zniknie z krajobrazu... a dlaczego, możecie przekonać się sami spacerując w rejonie ulicy Wiosny Ludów.
 Red.