logo Sierpc online

Newsy | Ogłoszenia | Forum Dyskusyjne | Księga pozdrowień | Hyde Park Zaloguj się | Rejestracja

Co proponujemy:
O mieście
Historia
Kultura
Zabytki
Informator
Sport
Sierpeckie linki
Galeria zdjęć
Archiwum
Strona główna




Newsy Sierpc online
Komentarze | Dodaj własny komentarz Newsy Sierpc online

Wspomnienia o Jordanku

2018-03-18

Budynek gastronomiczny na tzw. Jordanku (obecnie Park im. Tadeusz Mirosławskiego) na chwilę przed rozbiórką, 14.03.2018 r.
Budynek gastronomiczny na tzw. Jordanku (obecnie Park im. Tadeusz Mirosławskie­go) na chwilę przed rozbiórką, 14.03.2018 r.

Przygotowania do rozbiórki obiektu gastronomicznego i budowy nowego budynku w Parku im. T. Mirosławskiego, 14.03.2018 r.
Przygotowania do rozbiórki obiektu gastronomicznego i budowy nowego budynku w Parku im. T. Mirosławskie­go, 14.03.2018 r.

Wstawione kilka dni temu na naszym profilu na facebooku zdjęcia budynku gastronomicznego na niegdysiejszym Jordanku, a dziś w Parku im. Tadeusza Mirosławskiego przywołały szereg ciekawych wspomnień naszych Internautów.

Pod postem, który brzmiał: Ten budynek już za chwil parę przejdzie do historii. Pamiętacie, jakie dobre sprzedawano tu kiedyś gofry z dżemem oraz lody? W Parku im. T. Mirosławskiego właśnie rozpoczynają się prace, których finałem będzie nowy budynek - kawiarnia. Spory fragment parku został dziś ogrodzony blachą, zaroiło się od wspomnień, które warto przytoczyć dla młodych sierpczan, niepamiętających chwil świetności obiektu czasów.

Oto one:

- [...] moje wspomnienia sięgają znacznie dalej. Tu, gdzie obecnie stoi ta budka znajdowała się górka, z której zjeżdżało się na sankach lub łyżwach przykręcanych do butów. Cały ten park to był Ogród Jordanowski. Tam, gdzie obecnie jest sklep spożywczy - dawniej "6" - tka - znajdował się jedyny w okolicy basen pływacki dla dzieci. Frajda w lecie była niesamowita. Wyobrażacie sobie, początek lat 60. ubiegłego wieku i w środku miasta basen odkryty?

- W Ogrodzie Jordanowskim letni niski basen z wodą - to była frajda!

- Najlepsze gofry i lody... kawałek wspomnień zniknie...

- Najlepsze lody ! Pamiętam jak hulajnoga albo rowerkiem się podjeżdżało po loda albo gofra

- Ja pamiętam stamtąd lody gałkowe

- Najlepsze lody były jak jeszcze Pani, która mieszkała blok obok (bądź mieszka nadal) była właścicielką i robiła je samodzielnie - śmietankowe!

- Tak pani Wiesia Cichocka mniammm...

- Najlepsze lody na świecie!

- Pyszne gofry były!

- Ten zapach gofra z pudrem w jesienne popołudnie pamiętam do dziś. Wracałam z mamą z przedszkola "3" do domu. Latem koniecznie lody gałkowe truskawkowe. To były czasy

- Nie chcę się chwalić, ale byłem pierwszym klientem. To mnie pierwszemu pan Leszek Cichocki sprzedał gofra z dżemem. To był koniec lat 70.

- Ja również pamiętam ten Jordanek. Wraz z koleżankami i kolegami z ul. Związków Zawodowych chodziliśmy tam się bawić. Basen, a lepiej "basenik" z brzegu był płytki, dalej również. W najgłębszym miejscu woda sięgała do pasa. Nad dziećmi ciągłą troskę i kontrolę sprawowała Pani Martyna. Dzisiaj Ją widuję w okolicach ulic Jana Pawła oraz Sienkiewicza i wtedy najbardziej przypomina mi się ten pierwszy Jordanek

- Jordanek to kupa wspaniałych i fajnych wspomnień



Red.









Komentarze do artykułu: brak komentarzy




Zauważyłeś błąd na stronie?

[x]
O nas | Napisz do nas ^^ do góry


Wszelkie materiały, artykuły, pliki, rysunki, zdjęcia (za wyjątkiem udostępnianych na zasadach licencji Creative Commons)
dostępne na stronach Sierpc online nie mogą być publikowane i redystrybuowane bez zgody Autora.