Wielki sukces TOMASZA KOWALSKIEGO. Książka "W Sierpcu za cara" sierpeckim bestsellerem! - spotkanie autorskie - 5.12.2013 r.

Publiczność spotkania autorskiego z Tomaszem Kowalskim.

Tomasz Kowalski podczas spotkania opowiadał o swojej czwartej już publikacji.

Dalsza część spotkania autorskiego stała się polem dialogu między Tomaszem Kowalskim a pracownicą Biblioteki Magdaleną Staniszewską.

Gratulacje dla Tomasza Kowalskiego od burmistrza Sierpca - Marka Kośmidra.

Pamiątkowe zdjęcie przyjaciół i bliskich Tomasza Kowalskiego, od lewej: Maria Wiśniewska, Tomasz Kowalski, Aleksander Sosna, Magdalena Staniszewska, Zdzisław Dumowski, Mama Tomasza - Elżbieta Kowalska, Paweł Bogdan Gąsiorowski.

Tomasz Kowalski: W Sierpcu za cara: śladami rosyjskiego garnizonu, Sierpc: TPZS, 2013

Na tę publikację czekało bardzo wielu sierpczan. O tym, że powstaje wiedzieliśmy niemal od roku, kiedy to prezes Towarzystwa Przyjaciół Ziemi Sierpeckiej wystąpił z apelem o przekazywanie 1% podatku na wsparcie jej wydania. Zainteresowanie potęgował fakt, że tematyka książki nie była dotąd podejmowana w żadnym wydawnictwie oraz to, że jej autorem jest młody i niezwykle utalentowany badacz lokalnych dziejów - Tomasz Kowalski.

"W Sierpcu za cara: śladami rosyjskiego garnizonu" swoją premierę miała w czwartkowe popołudnie 5 grudnia w Czytelni Biblioteki Miejskiej. O wielkim szacunku do Autora świadczył tłum gości. Zainteresowani, z powodu braku miejsc siedzących, gotowi byli stać przez oficjalną część promocji, byle tylko na koniec móc kupić książkę i otrzymać autograf wraz z dedykacją.

Spotkanie rozpoczęła dyrektor Biblioteki, Maria Wiśniewska, która poprosiła o chwilę ciszy dla uczczenia pamięci o zmarłym niedawno wieloletnim dyrektorze Biblioteki Miejskiej w Sierpcu, Janie Burakowskim. Dodała też, że Jan Burakowski, inicjator wydawania w Sierpcu książek, byłby dumny, widząc taki tłum sierpczan zainteresowanych nową publikacją. Chwilę później ciszę w Czytelni wypełniły dźwięki marszowej melodii. Jak się później okazało, był to marsz Huzarów Ukraińskich "Nasza Sława" - utwór, który określić można mianem pierwszej znanej melodii, integralnie związanej z dziejami Sierpca.

W dalszej części spotkania głos zabrał wydawca książki, prezes TPZS, Zdzisław Dumowski. Nakreślił jej tematykę, zaznaczając, że zawiera ona bezstronny opis ważnych dla miasta zdarzeń, bez ideologicznych podtekstów. Prezes zaznaczył też, że była to najbardziej skomplikowana pod względem edytorskim publikacja Towarzystwa. Wystąpienie było też okazją do podziękowania wszystkim, którzy wsparli wydanie kosztownej publikacji, a więc zarówno instytucjom, jak i sponsorom prywatnym oraz osobom, które przekazały na realizację zadania swój 1% podatku dochodowego za rok 2012 r. i wyraziły zgodę w deklaracji PIT na ujawnienie danych.

Dalsza część spotkania autorskiego stała się polem dialogu między Tomaszem Kowalskim a pracownicą Biblioteki Magdaleną Staniszewską. Młody Autor, który kilka dni temu skończył 22 lata, choć na co dzień jest bardzo zajętym magistrantem konserwatorstwa na Wydziale Sztuk Pięknych UMK, nieustannie zaskakuje swoją aktywnością na polu odkrywania lokalnej historii - publikuje liczne artykuły, realizuje filmy dokumentalne, prowadzi docenianą i chętnie odwiedzaną stronę internetową o historii miasta - Stary Sierpc, zajmuje się ratowaniem lokalnego dziedzictwa kulturowego (odnowił do tej pory wraz z kolegami z grupy "Ultima Thule" trzy zdewastowane cmentarze ewangelickie ziemi sierpeckiej). Promowana książka to już jego czwarte dzieło.

Smykałkę badacza i miłośnika dziejów naszego miasta zaszczepiła w nim ukochana Babcia, która od dzieciństwa opowiadała mu ciekawe sierpeckie historie. Jako nastolatek pogłębiał zainteresowania czytając wydawnictwa, które regularnie znajdował w sierpeckiej Bibliotece. Zapamiętał też moment, gdy sierpeckie "skarby", w postaci archiwalnych artykułów, dokumentów życia społecznego i trudno dostępnych publikacji otworzyła przed nim biblioteczna Czytelnia.

Pytania do Autora w dużej mierze dotyczyły treści książki. Trafiła ona na promocję bezpośrednio z drukarni, dlatego opowieść o zawartości, stanowiła zachętę do dalszego jej zgłębienia. Tomasz Kowalski opowiadał o miejscach w Sierpcu związanych z obecnością Rosjan - o istniejących przed laty trzech kompleksach koszar (ul. Piastowska, Płocka i Białobłocka - współcześnie Mickiewicza), o cerkwi pw. św. Mikołaja Cudotwórcy (obecnie gmach sądu), o cmentarzu garnizonowym, lazarecie, pułkowej łaźni, ujeżdżalni koni, przycerkiewnym parku i wielu innych. Mówił też o ważnych dla historii miasta postaciach, o szeregu burmistrzów, których nazwiska i życiorysy udało mu się odtworzyć.

Jedno z pytań dotyczyło też poszukiwania źródeł i tu, jak się okazało, Autor wykazał się szczególną starannością - oprócz spenetrowania Archiwów w Płocku i Włocławku oraz licznych bibliotek naukowych, dokonał też kwerend w Centralnym Państwowym Archiwum Filmu, Fotografii i Fonografii w Sankt Petersburgu, a dzięki pomocy przyjaciół z Rosji dotarł do materiałów o Sierpcu zgromadzonych w Rosyjskim Archiwum Państwowym Wojskowo-Historycznym w Moskwie. Nie zabrakło też licznych ciekawostek i anegdot dotyczących znanych z historii sierpeckich postaci czy na przykład opowieści o istniejącym przed laty w Sierpcu folwarku "Grzymały", znajdującym się na nazywanym tak do dziś osiedlu Grzymały.

Trzeba podkreślić, że Tomasz Kowalski, aby móc napisać książkę, nauczył się podstaw języka rosyjskiego.

Na spotkanie autorskie przybyło wielu zacnych gości, wśród których, oprócz sierpczan i koleżanek ze studiów Tomasza, znaleźli się członkowie płockiego Stowarzyszenia Tradytor i redakcja periodyku Muzeum Mazowieckiego w Płocku "Nasze Korzenie". Ogromną niespodzianką dla Tomasza Kowalskiego i wyrazem szacunku do jego pracy była obecność Aleksandra Sosny - wiceprezydenta Białegostoku i osobistego doradcy prezydenta Bronisława Komorowskiego do spraw prawosławia i mniejszości białoruskiej w Polsce, kolekcjonera starych pocztówek przedstawiających prawosławne cerkwie, który bezinteresownie pomagał młodemu sierpczaninowi w żmudnych tłumaczeniach z języka rosyjskiego starych dokumentów. Aleksander Sosna w pięknych słowach zwrócił się do Autora, mówiąc "Tomaszu, ja pragnę dziś klęknąć przed Tobą, w wyrazie uznania dla Twojej ogromnej pracy, którą wykonałeś by utrwalić ważny wycinek historii" oraz chwaląc publicznie jego zaangażowanie i wielkie umiejętności. Zwrócił się też bezpośrednio do obecnego na spotkaniu burmistrza Sierpca - Marka Kośmidra i wiceprzewodniczącego Rady Miejskiej Kazimierza Czermińskiego o ufundowanie z kasy miasta specjalnego stypendium dla młodego Autora, by bez żadnych przeszkód mógł realizować pasje badawcze - ku zachowaniu i utrwalaniu wiedzy o Sierpcu dla przyszłych pokoleń.

Także sam burmistrz był pod ogromnym wrażeniem pracy Tomasza Kowalskiego. Powiedział mu, że jest z niego dumny. Gratulował też książki, mówiąc jednocześnie, że obok Księgi Pamięci sierpeckich Żydów, stanowi ona kolejny cenny materiał o jednej z narodowości zamieszkujących przed laty nasze miasto.

Tomasz skorzystał też z okazji, by podziękować wszystkim życzliwym osobom, które dzieliły się z nim swoimi archiwalnymi zdjęciami, dokumentami, wiedzą i wszelką pomocą oraz wydawcy, dzięki któremu książka ujrzała światło dzienne. O nieżyczliwych nie wspominał, choć i tacy zdarzyli się w toku pracy nad publikacją.

Podczas spotkania jeszcze wiele osób kierowało swoje słowa do Autora. Otrzymał on też szereg upominków, wśród których znalazła się pocztówka z 1910 r. z kolekcji Aleksandra Sosny.

Po oficjalnej części spotkania, Tomasz jeszcze bardzo długo wpisywał dedykacje z autografem dla kilkudziesiecioosobowej kolejki chętnych. W tym czasie można było też skosztować m.in. tortu w kształcie książki - prezentu dla Tomasza od jego Rodziców, którzy tego wieczoru czuli ogromną dumę z syna.

Wieczór autorski z udziałem młodego sierpeckiego regionalisty stał się dla wielu okazją ku refleksji o tym, że nasze miasto bardzo potrzebuje osób takich, jak Tomasz Kowalski - młodych, niebojących się pracy, działania, pełnych pomysłów, otwartych na współpracę. Sierpczanin w wieku 22 lat ma osiągnięcia, na które inni muszą pracować latami, a swoimi kolejnymi artykułami czy filmami o historii miasta inspiruje i pobudza do działania innych, którzy także zaczynają o tym pisać lub w inny sposób interesować się tematem. Tomasz dla naszego miasta zrobił już bardzo wiele, a co ono może mu teraz zaoferować? Szkoda by było, gdyby z braku perspektyw musiał szukać pracy w innej części Polski.

Książkę Tomasza Kowalskiego "W Sierpcu za cara: śladami rosyjskiego garnizonu" nabyć można w Czytelni Biblioteki Miejskiej w promocyjnej cenie 40 złotych.