3/2001
KOBIETY GODNE UWAGI
Hanna Kurta - dyrektor Szkoły Podstawowej nr 2 im. Armii Krajowej

Życie z natury jest żeńskie. Z genetycznego punktu widzenia mężczyzna jest anomalią. Nauka stwierdza, że 8% populacji mężczyzn jest bezpłodnych. 20% populacji mężczyzn nie nadaje się do życia w małych grupach społecznych (rodzinach), to znaczy stwarza kłopoty przewyższające przynoszone przez nich pożytki. Mężczyzna zdolny do rozrodu i odpowiedzialnej opieki nad potomstwem to prawdziwy skarb. Oczywiście, jeżeli się uznaje, że stanowi to wartość. Feminizm stwierdza, że mężczyzna to ktoś gorszy, kto w społeczeństwie niezasłużenie zajmuje pozycję lepszego. W poszukiwaniu prawdy na interesujący nas temat trafiliśmy do szkoły podstawowej i do pogotowia ratunkowego.

O POLITYCE

Żyjemy w czasach, w których trudno powiedzieć, że ktoś jest całkiem apolityczny.

Podziały polityczne są widoczne wszędzie, na najniższych nawet szczeblach samorządowych, w urzędach, w zakładach pracy. Wpływa to negatywnie na jakość pracy. Często nie docenia się fachowości i uczciwości człowieka, patrząc tylko na opcję polityczną, do której należy. Niemało jest więc ludzi, którzy swą opcję polityczną zmieniają, "przystosowując się" do sytuacji. Ja nigdy nie czułam potrzeby przynależności do żadnej partii, nie znam tez polityka, pod którego programem mogłabym się jednoznacznie podpisać. Od lat mam stałą hierarchię wartości i zawsze bliżej mi do polskiej prawicy. Nie oznacza to wcale, że nie dostrzegam jej błędów i bezkrytycznie przyjmuję poczynania jej przywódców.

O MŁODZIEŻY

Mam troje dorosłych, ale bardzo młodych jeszcze dzieci. Nasze mieszkanie zawsze więc było pełne młodzieży. Na młodych patrzę z nadzieją. Są wspaniali, wrażliwi, pełni zapału i pomysłów na życie. Dotyczy to również tej młodzieży, którą mam przyjemność uczyć. To dorośli nie potrafią wykorzystać potencjału młodych ludzi, nie dają im szans działania. Za mało jest młodzieży w parlamencie, polityce, rady samorządów różnych szczebli też nie sięgają po ich pomysły, nie próbują zaangażować ich w życie lokalnych społeczności.

Martwi mnie również, że wielu młodych, zdolnych ludzi, zwłaszcza ze środowisk wiejskich i małomiasteczkowych nigdy nie zrealizuje swoich planów i marze ze względu na ubożenie tych środowisk.

O KUCHNI

Moja rodzina nie korzysta ze stołówek, tradycyjnie żywimy się w domu. Muszę przyznać, że prowadzenie kuchni to nie tylko moja zasługa. Mąż i dzieci świetnie sobie radzą z gotowaniem, często więc obiady przygotowujemy wspólnie. Radość sprawia mi przygotowanie niedzielnych posiłków, bo mam więcej czasu i mogę realizować "zamówienie" mojej rodziny. Sama tez robię przetwory na zimę.

O MODZIE

Jak każda kobieta staram się śledzić trendy w modzie, ale bardziej na bieżąco w tej dziedzinie jest moja córka i to ją uważam za ostatecznego eksperta w kwestii ubierania się.

Na co dzień preferuję garsonki i żakiety.

Bardzo mi się podobają kolorowe stroje moich uczennic. Nie wszystkie koleżanki popierają moje zdanie, ale ja uważam, że dobrze się stało, że nie obowiązują już granatowe czy szare mundurki. W różnobarwnych sukieneczkach dziewczynki wyglądają wiele radośniej.

O MĘŻCZYZNACH

W domu mam trzech mężczyzn: męża i dwóch synów. Liczebnie dominują, ale ani ja, ani Kasia - moja córka nie wyobrażamy sobie naszej rodziny bez nich. Generalnie mężczyźni są potrzebni i pewnie dlatego matka natura stworzyła dwie płcie. Uważam jednak, że ciągle są dziedziny, gdzie mężczyzn jest za dużo, np. w polityce, i takie, gdzie jest ich za mało, np. w oświacie. W szkole jest więcej chłopców niż dziewczynek, ale moja praca z "młodymi mężczyznami" zawsze układała się dobrze.

COŚ OD SIEBIE

Praca z dziećmi daje dużo satysfakcji i staram się wykonywać ją jak najlepiej. Z natury jestem optymistką, więc wierzę, że doczekam czasów, kiedy praca nauczyciela będzie właściwie doceniona, również finansowo.