logo Sierpc online

Newsy | Ogłoszenia | Forum Dyskusyjne | Księga pozdrowień | Hyde Park Zaloguj się | Rejestracja

Co proponujemy:
O mieście
Historia
Kultura
Zabytki
Informator
Sport
Sierpeckie linki
Galeria zdjęć
Archiwum
Strona główna




Newsy Sierpc online - Archiwum
Komentarze | Dodaj własny komentarz Newsy Sierpc online - Archiwum

Chce poznać cały świat - spotkanie z Małgorzatą Szyszką, podróżniczką i reżyserką teatralną - 26.04.2007r.

2007-05-04

Małgorzata Szyszka opowiadała o Meksyku.
Małgorzata Szyszka opowiadała o Meksyku.
Małgorzata Szyszka była gościem kwietniowego spotkania w ramach projektu "Co, gdzie, kiedy" współfinansowanego przez płocki Fundusz Grantowy realizowanego przez pracownię operatorsko-dzie­nnikarską Młodzieżowe Studio Sierpc w miejscowym Domu Kultury. Spotkanie podróżniczki i reżyserki teatralnej z sierpczanami poprowadził red. Piotr Owczarski. Podczas półtoragodzinnego spotkania Szyszka zachęcała wszystkich, by sami odkrywali piękno świata, poznawali jego różnorodność i wielokulturowość.

Podróżować to żyć, powiedział kiedyś Hans Christian Andersen. Nie mylił się, bo dla wielu globtroterów podróżowanie to jak tlen, bez którego nie ma życia. Dla Małgorzaty Szyszki to najpiękniejsza rzecz na świecie, dlatego poświęciła życie prywatne i bezgranicznie oddała się podróżom, o których mogłaby opowiadać godzinami. Za jej pośrednictwem sierpczanie mogli spotkać się z meksykańskimi Indianami, którzy nie mają lekkiego życia. Wegetują w skrajnej biedzie, są dyskryminowani przez rząd, a kulturę wypiera cywilizacja, która wkracza do ich wiosek.

- Meksykanie to bardzo specyficzny naród. 75% ludzi żyje w skrajnej biedzie, a tylko 5% opływa w niewiarygodnym bogactwie. Nie ma tu podziału na klasy społeczne. Tym bardziej dziwi więc fakt, że Indianie są traktowani jak intruzi. Mają mniej praw, a służba zdrowia zorganizowana jest w taki sposób, aby eliminować tę społeczność z krajobrazu Meksyku. Chorzy Indianie tułają się więc od szpitala do szpitala, nigdy nie wiedzą, czy operacja ich nie zabije. To straszne, ale taka jest meksykańska rzeczywistość- mówiła Szyszka.

W trakcie spotkania sierpczanie mogli obejrzeć film Dziedzictwo Majów zrealizowany przez Małgorzatę Szyszkę w Meksyku dwa lat temu. To niezwykle ujmująca historia Indianki Triffenie, która słyszy głosy dobrych i złych duchów. Naukowcy z całego świata pracujący w CIESA - Ośrodku Badań Antropologicznych w San Cristobal de las Casas - od przeszło 10 lat prowadzą badania mające na celu stwierdzenie, czy zjawisko jest autentyczne. Jedną z osób prowadzących badania był Polak, Witek Jacórzyński.

- Triffena jest człowiekiem hybrydą. Przynależy ona do wielu kultur, kroczy wieloma ścieżkami, często wykluczającymi się nawzajem, co uniemożliwia jej pełną przynależność do wybranej kultury - powiedziała Szyszka w jednym z wywiadów dla telewizji Kino Polska.

Po przyjeździe ekipy filmowej do Meksyku okazało się, że stan zdrowia Triffenie nie jest najlepszy. Kobieta cierpi, bo lekarze źle przeprowadzili operację nogi i wdała się infekcja. W tej sytuacji, gdyby filmowcy zrobili o niej film, zostałby wykluczona z lokalnej społeczności. W swoim dokumencie podróżniczka zaczyna więc pokazywać walkę chorej Indianki z meksykańską biurokracją. Meksyk jest krajem, w którym językiem urzędowym jest hiszpański, jednak Indianie używają kilkanaście własnych języków, dlatego mają problem z komunikacją.

W czasie spotkania nie zabrakło pytania o indiańską i meksykańską kuchnię.

- Podstawą kuchni indiańskiej i meksykańskiej jest kukurydza, która podawana jest na różne sposoby. Pieczony też jest z niej chleb. Proszę sobie wyobrazić, że Coca- Cola jest w Meksyku rarytasem, dlatego pije się ją tylko i wyłącznie podczas świąt państwowych. Mężczyzna niesie ją do rodziny dziewczyny, którą zamierza poślubić. Coca- Cola jest bowiem synonimem bogactwa i dostatku - dodała podróżniczka.

Były też pytania o stosunek Indian do białych, którzy często w Ameryce Łacińskiej nie są traktowani dobrze.

- Nigdy na żadnym Indianinie się nie zawiodłam. Poza tym tam czułam się bezpieczna. Nikt nikogo nie zaatakuje bez powodu.

Na zakończenie spotkania Małgorzata Szyszka opowiedziała o swojej kolejnej wielkiej wyprawie, tym razem do Gwatemali, gdzie poszukiwała miejsc kultu San Simona, boga, w którego wierzy prawie 80 procent mieszkańców Gwatemali. Religia jest dozwolona tylko w tym jednym kraju. Od niedawna w Gwatemali działa Szkoła Kapłanów Maja, kształcąca profe­sjonalnych celebrantów kultu San Simona. Powstała tam też współczesna teologia mająca źródła w wierzeniach Majów, czerpiąca także z chrze­ścijaństwa. Podróżniczka próbowała wyjaśnić zebranym, dlaczego ta religia przyciąga zwłaszcza ludzi przegranych, między innymi złodziei, hazardzistów i kobiety lekkiego prowadzenia.

Spotkanie przebiegło w sympatycznej atmosferze, wkrótce odbędzie się następne. Zapraszamy.



Marcin Radomski, Pracownia Operatorsko- Dziennikarska „Młodzieżowe Studio Sierpc”









Komentarze do artykułu: brak komentarzy




Zauważyłeś błąd na stronie?

[x]
O nas | Napisz do nas ^^ do góry


Wszelkie materiały, artykuły, pliki, rysunki, zdjęcia (za wyjątkiem udostępnianych na zasadach licencji Creative Commons)
dostępne na stronach Sierpc online nie mogą być publikowane i redystrybuowane bez zgody Autora.