logo Sierpc online

Newsy | Ogłoszenia | Forum Dyskusyjne | Księga pozdrowień | Hyde Park Zaloguj się | Rejestracja

Co proponujemy:
O mieście
Historia
Kultura
Zabytki
Informator
Sport
Sierpeckie linki
Galeria zdjęć
Archiwum
Strona główna




Newsy Sierpc online - Archiwum
Komentarze | Dodaj własny komentarz Newsy Sierpc online - Archiwum

Pierwsza oficjalna płyta sierpeckiego zespołu OPEN TO THE PUBLIC.

2005-09-07

Właśnie słucham świeżo wydanej płyty sierpeckiego Open To The Public. Pierwsze wrażenie jakim można się podzielić, to krótkie ok. Nie wyczerpuje to oczywiście całości opisu, więc dodam jeszcze naprawdę ok.

Dobra, a tak poważnie, to chłopaki po, bo ja wiem, chyba po około stu latach grania, w końcu wydali płytę. I to jaką ! Jak jej słucham, to muszę powiedzieć, że wszystko jest na niej dopieszczone do perfekcji. Zarówno same utwory, jak i realizacja. Pewnie, że żaden ze mnie krytyk, czy znawca, ale wiem co mi się podoba. A perfekcjonizm rzuca się wręcz w uszy. I w oczy - pierwsza rzecz, czyli okładka również wykonana doskonale. Samotne drzwi pośrodku zielonego, zalanego słońcem parku, drapieżnie kłujące w oczy swoim purpurowym kolorem - obrazek rodem z fantasmogorycznych powieści A.E.Poe, pozornie sielski widoczek, jednak równie zagadkowy i niebezpiecznie tajemniczy jak Kraina Chichów z opowiadania Jonattana Carolla. Pozostałe obrazki we wnętrzu i na końcu okładki, które układają się w krótką opowiastkę, tylko potwierdzają pierwsze odczucia... interpretację pozostawiam już każdemu, kto sięgnie po tę płytę. Niezły wizualny wstęp do warstwy muzycznej.

A muzyka... Zwykle przy opisywaniu muzyki większość osób próbuje porównań do czegoś tam. Ja może porównałbym ich do... Open To The Public. Grają już tak długo, że mają swój własny styl, choć jak już muszę szukać porównań, to zawsze przychodzi mi na myśl... nie, nie ma sensu szukać porównań. Może tak - po prostu rock. Muzyka jest urozmaicona, nie brak w niej typowo rockowej ciężkości. Rzecz jasna nie mogło zabraknąć gitarowych solówek, choć są tak wkomponowane w całość kawałków, że aż przyjemnie się tego słucha. Linie basu, niebanalne, rozbudowane, są dobrze słyszalne, zaś perkusja to nie zwykła techniczna młócka, ale doskonale zgrana z całością część.

Żaden z utworów nie nudzi - jak już wspomniane było wyżej - urozmaicone, ale bez przesady utwory mają swój klimat. Aż się prosi teraz powiedzieć, że już okładka doskonale oddaje klimat całej płyty... W swojej kategorii muzycznej - doskonale.


A teraz może trochę historii, a to głównie dla tych, którzy zainteresują się naszym sierpeckim zespołem eksportowym, jak często się ich określa. Chociaż bardziej pasuje określenie - nasz jedyny zespół. Jakoś ta nasza scenka muzyczna nie może się rozwinąć. Cóż - z twórczością OTTP zetknąłem się dość dawno, bo jakoś tak w roku 1991. Chociaż wówczas zwali się TYR i grali, delikatnie mówiąc, tło muzyczne do rzeźbienia gitarowego. I choć rzeczywiście wirtuozeria gry Andrzeja Kamińskiego nie podlega dyskusji, to umieszczanie kilku złożonych układów solowych w jednym kawałku było ponad siły przeciętnego słuchacza. Jednak po jakimś czasie Andrzej zmienił podejście do tworzenia utworów, co muzycznie wyszło z pewnością lepsze. Po kilku perturbacjach w składzie, podczas których zmienił się basista, przewinął wokalista, dłużej zabawiła wokalistka, a w końcu dołączył Darek Kowalewski, wnosząc świeży powiew, charyzmę i niesamowicie silny głos, nastąpiła zmiana nazwy na obecną.

Występowali w wielu miejscach w całej Polsce, w Ciechanowie wygrali przegląd muzyczny, są znani i doceniani. Również w Sierpcu wygrali jeden z przeglądów muzycznych (ale jak twierdzą wtajemniczeni tropiciele spisków, przekupili jury zgrzewką pierogów z serem i paczką paluszków :-) - jednak prawda jest taka, że w Sierpcu mają grono, nazwijmy ich umownie, fanów, jednak wiele osób po prostu nie interesuje się niczym więcej niż własnym intymnym światkiem, więc we własnym mieście OTTP pozostaje nadal zespołem undergroundowym hehe)

Od początku związani są z Sierpeckim Domem Kultury, gdzie dzięki ciężkiej pracy i wytrwałości założyli profesjonalne studio nagraniowe. Chociaż w ciągu tych wszystkich lat stosunki z domem kultury nie zawsze były dobre. Konkretnie chodzi tu o czasy dyrektorowania przez Barbarę Okoń, która na dyrektora placówki kulturalnej przeznaczonej dla młodzieży nie nadawała się zupełnie. Jednak i te zawirowania zespół przetrwał, niestrudzenie pracując na dzisiejszy sukces.

Od kilku lat występują w niezmienionym składzie: Dariusz Kowalewski (vocal), Andrzej Kamiński (gitara), Krzysztof Wojtas (bas, vocal) i Sławomir Szałkucki (perkusja). Z tego Andrzej i Sławek grają razem najdłużej.

strona OTTP: http://www.ottp.prv.pl



Tomasz Krukowski









Komentarze do artykułu: [27]


do Jurek
2008-02-12 12:11:36 - pytania kieruj na ottp@op.pl Andrzej tu właściwie nie zagląda.


Blacha Fan
2008-02-12 11:05:58 - Ta płyta jest zajebista ale tylko pod wzgledem intrumentalnym (to tylko moje zdanie) gdyby zamiast "wycia" Słonia spiewał Roger to juz Openi sprzedawaliby ją w dużych ilościach...Wokal naprawdę bardzo dużo daje, i dobrą była zmiana na Rogera. Pozdro dla zespołu


Jurek
2008-02-11 22:07:55 - Do Andrzejka Kamińskie­go: Jędrusiu co by się stało jak byś tak dołożył do kompletu Hammond B-3? Pomyśl, bo aż się prosi.Pozdrowie­nia dla kapeli.


lika
2008-02-11 17:53:44 - tak ja znam Rogera:)


mili państwo
2006-08-18 07:20:14 - mili państwo wiedzą od tym od pół roku, niemniej Openi płytę nagrali ze Słonikiem ;-)


kilimangaro
2006-08-17 20:54:24 - z tego co wiem moi mili państwo,to Openi od pół roku mają nmowego wokalistę,więc chyba jednak mało wiecie o tym zespole;)jeśli ktoś zna Rogera,to cool,bo on jest teraz na wokalu;)


Pableeto
2006-08-16 13:42:58 - aha jakby ktoś chciał posłuchac jak brzmia nasze nagrania ze studia KLON to można looknać tu: http://www.myspace.com/snowballmusic


Pableeto
2006-08-16 13:41:33 - generalnie chciałem powiedzieć że niejaki andrzej kamiński jest po prostu mistrzem :) a studio KLON polecam wszystkim


Fan
2005-09-27 17:25:54 - Sierpecki zespół rockowy OPEN TO THE PUBLIC z utworem "Tak bardzo" zade­­biutował na liście przebojów RADIA BIS. Można już głosować smsowo . Z jednego numeru telefonu można raz dziennie oddać tylko jeden głos. Należy wysłać smsa pod numer 2100 wpisując w treści BL3235 Koszt wysłanego smsa - w cenie zwykłej wiadomości tekstowej. Tu można obejrzeć listę i wyniki: http://www.polskieradio.pl/bis3/bislista/


muzyk
2005-09-16 17:35:33 - Jesli ktos chce skorzystac z KLONU, to niech sie skontaktuje z muzykami z OTTP


E2rd
2005-09-16 17:28:37 - Z tego co wiem w "Klonie" płaci sie od kawałka. Ale najlepiej pytać w DK ("Klon" jest w DK).


Kent
2005-09-16 15:14:48 - Kupiłem płytę JEST SUPER!!!! Pozdrawiam cały zespół.


biskup
2005-09-14 16:45:43 - Ile kosztuje godzina w studio KLON ?? Pozdro dla zespołu !


PS
2005-09-13 07:21:59 - Witajcie Od 7 lat nie mieszkam W Sierpcu. Byłem bardzo związany z Sierpecką Sceną Muzyczną. Wrócę do histori W 1985 roku organizowałem Festiwal "ROCK NA MAZOWSZU" zapewne już wiecie o kogo chodzi, Bardzo się cieszę że istnieje jeszcze jakaś Kapela W Sierpcu, na Śląsku mam tego do oporu. Chętnie posłuczom waszych utorów. Pozdrawiam Andrzeja K i Jarka K


Draco
2005-09-12 13:43:27 - Pomyslcie nad tym zeby urozmaicic troche teksty, i ludzie niech wokalista da czadu bo jakos tak ginie na tle tej muzy pozatym oprocz przydlugiego wstepu SUPER PLYTA!!!!


wiśnia
2005-09-11 16:44:07 - Płytę słuchałem i jestem miło zaskoczony. Mimo, ze OTTP to sierpecki zespól nie miałem dużo okazji by ich posłuchać. Po ostatnim koncercie na Paderewskiego miałem mieszane odczucia, ale po przesłuchaniu płyty jest można zauważyć że są spore postępy. Brakowało mi płyty studyjnej OTTP, bo jak wiadomo wtedy można dokładnie przeanalizować muzykę i wczuć się w jej klimat. Może płyta nie jest wspaniała i porównanie do mistrzowskich Ironów nie jest na miejscu, ale wszystko wypada całkiem przyzwoicie. Jedyne zastrzeżenia mogę mieć do wokalu, który w kilku momentach wypada dosyć kiepsko. Mam nadzieje, ze OTTP nie poprzestanie na jednej płycie i z czasem będą grali coraz lepiej. Z całego serca życzę powodzenia.


Fan z Płocka
2005-09-11 13:19:09 - Z tego co się orientuję to płyta OPENÓW jest podsumowaniem ich dotychczasowej działalności. Wiec zawiera utwory stare i nowsze. Bez sensu jest zatem zarzucać im , że niema "świe¬żego powie¬wu". Ten powiew jest i to ho ho. Wsłuchaj się w ostatni kawałek ‘Otwieram duszę" Moim skromnym zdaniem muzyka zawarta na płycie jest zagrana z dużą, pasją a utwory (oczywiście nie wszystkie) są bardzo dobre , a im częściej tego słucham, tym więcej w nich odkrywam. Zarówno muzyka jak i szata graficzna płyty, splata się w jedną całość. Wszystko to ma wiele twarzy i podtekstów. Nie jest to proste i banalne, a mam wrażenie, że kolega "E2rd" posłuchał i obejrzał wszystko bardzo powie­rzchownie. A to wielki błąd. Z jednym się z kolegą zgodzę! TAK SIĘ TERAZ NIE GRA! A wielka szkoda!!!!! Należało by zadać pytanie, a dlaczego się teraz tak nie gra? Moim zdaniem dlatego , że żeby tak grać trzeba umieć!!!. W dzisiejszej dobie komputerów i …. Można nic nie potrafić i być "wielką gwiazdą" (o zgrozo "MANDARYNA" i wiele innych) Na koniec słowa krytyki. Panowie popracujcie nad śpiewem vocalisty. Facet ma głos jak armata, tylko szkoda, że ciągle strzela w jednym kierunku :-). Jak urozmaici swój śpiew będzie lepiej niż bardzo dobrze. Tak trzymać Panowie!!! Pozdrowienia dla sekcji :-) Tłucze zawodowo!


E2rd
2005-09-10 16:17:10 - Serdecznie przepraszam wszystkich za orta ;-)


E2rd
2005-09-10 15:36:47 - Realizacja płyty faktycznie jest OK. Co do okładki to zgadzam się z pochwałami ale zwracam uwagę na tył pudełka, ten pozostawia wiele do życzenia. Nie mam nic do zarzucenia "Ołpenom" pod względem warsztatu, lecz kompozycje sa przestarzałe, brak w nich świerzości... I nie chodzi mi nawet o to, że (pomimo zmiany tytułów) większość utworów doskonale znamy z jakże licznych koncertów OTTP w Sierpcu (jeśli wyteży sie pamięc można nawet zauważyć że niektóre solówki przeniesione są z jeszcze starszych kawałków), chodzi mi o to że tak grało sie dawno temu. Jestem fanem muzyki rockowej ale od nowo wydanej płyty oczekuję jakigos "świeżego powiewu". Na koniec dodam, że o "Ołpeni" o wiele lepiej brzmią na żywo. Pommo mojej długiej sympatii do OTTP musze powiedzieć, że troche się zawiodłem, po takim długim oczekiwaniu spodziewałem sie więcej. Pozdrawiam.


Krzynio
2005-09-08 17:12:57 - No tak! Pierwsi na swiecie - trzeci w powiecie.


sierpczanka
2005-09-08 11:14:07 - Dla mnie osobiście płyta "OPEN TO THE PUBLIC" to SZOK! W takiej małej mieścinie, w śród ciągle krzyczących na siebie ludzi, wśród zazdrości, nienawiści i ogólnej niechęci do wszystkie­go, co wyrasta ponad szarość i prze­ciętność tej dziury, istnieje zespół ludzi,który nie patrząc na nic i nikogo realizują swoje plany. Chylę czoła !! I gratuluje !! Gdyby jeszcze Browar potrafił dostrzec ten sierpecki fenomen rockowy! NASZE MIASTO! NASZ "OPEN TO THE PUBLIC"----- BROWARU "disco polo" :-)


JK
2005-09-08 11:03:11 - Nie chodziło mi o to, że ci sie OTTP podoba. Jeśli tak to super i tu wszystko oki. Chciałem tylko powiedzieć, że dobry zawodnik cukru nie potrzebuje. Można za nadto przesłodzić i efekt będzie odwrotny. Chłopaki zagrali dobrego rock and rolla i tyle. Jeżeli ktoś tego nie lubi nie sobie kupi kilogram mandarynek. Pozdrawiam.


(tk)
2005-09-08 10:47:41 - dobra może i przegiąłem z tymi pochwałami :-) ale najzwyczajniej w świecie takie mam odczucia po przesłuchaniu płyty i już. dzięki za fachowe przedstawie­nie. ze mnie krytyk żaden - albo coś mi się podoba, albo nie. a Openi są naprawdę doskonali w tym co robią. i tyle. pozdrawiam.


Jarek Koszalski (c.d.n.)
2005-09-08 10:10:30 - Kapiatlnie gra na bębnach Sławek. Miejscami nawet zbyt równo (pod metronom). Ale poza tym bez zarzutu. Zresztą swoją grą przypominającą Neila Pearla z RUSH czy Mitch Mitchella z Jimi Hendrix Experience zawstydza współczesnych polskich "pałkerów". Może poza Markiem Kapłonem nikt tak nie gra rocka na bebnach. Ale tylko w Polandzie, bo w stanach to norma. Wogóle sekcaj gra super, a koncówka utworu "Otwieram duszę" w wykonaniu Sławka i Krzyśka to majstersztyk. Vokal - Darek kowalewski to też facet z krwi i kości. Nie boi sie śpiewać. Ma głos jak armatę. Swoja manią śpiewania przypomina troche Kupczyka, ale to wcale nie minus. Kapiatnie zaśpiewał w "Sam". "Tak bardzo" i "Wiem". Co do okładki to bez zastrzeżeń poza ostatnia stroną - zbyt mroczną jak dla mnie. I grafik mógłby pobawić się troche czcionkami. Ogólnioe płyta niezła. Jednym się będzie podobała innym nie. brakuje może tylko jakiegoś wolnego kawałka albo utworu zagranego w innej konwencji (np.: blues) dla złamania układu płyty. O gustach się nie dyskutuje - gust sie ma (słuchając OTTP) albo nie (zwolennicy mandarynek).


Jarek Koszalski
2005-09-08 09:51:24 - Co do recenzji TK to niestety ale to żadna recenzja płyty i zgadzam się z głosami o słodzeniu ponad miarę. OTTP mają żeczywiście swój styl, mniej lub bardziej przypominający produkcje zachodnich kapel, ale na Boga wazeliny im nie potrzeba. Rozpisywanie się na ponad pół recenzji o historii zespołu (to dobre do magazynu muzycznego) albo ciepło-kluchowate porównania okładki do klimy jaką osiągał w swojej twórczości Edgar Allan Poe przyprawia o wymioty. Sorry Tomek ale przegiołeś. Tu nie ma co filozofować OTTP to kawał dobrego rock and rolla. Te dziesięć kawałków, które pojawiają sie na płycie są naprawdę niezłe, choć jak dla mnie zagrane to jest miejscami zbyt perfekcyjnie. Zresztą o perfekcji chłopaków wypowiadać sie można tylko w samych superlatywach, bo zarówno indywidualnie jak i zespołowo osiągnęli już niezły profesjonalny poziom. Andrzej potrafi zrobić wiele na gitarze i to słychać na płycie. Wogóle płyta jest cholernie gitarowa i to cieszy. Nie ma żadnego mdłego grania. Za to są fajne riffy (patrz: kawałki "Tak bardzo", ""Otwieram duszę", "Cel") i oszczędne ale przemyślane solówki (poza ostratnim kawałkiem o którym wypowiem się później). Każda solówka na płycie to jakaś podróż, to jakaś opowieść, świetnie skojarzona z wokalem. Andrzej potrafi opowiadać na gitarze i grać emocjami. To zagra delikatnie, to pojedzie po gryfie. Umiejętnie również używa przetworników. Zabawa z dzwiękami to jego domena (patrz: wstęp w stylu kamandy Pinka Floyda do pierwszego kawałka na płycie). Do tego poziomu fajnie dostosowała się sekcja. Krzysiek basman prócz równego grania funduje nam prawie w każdym kawałku całą gamę zaskakujących dźwieków. Jest perfekcyjny w każdym calu, a mnie osobiście powala w utworach "Cel" oraz "Otwieram duszę". W tym drugim - w połowie pierwszej zwrotki, kiedy zostaje sam z dźwiękiem (kiedy cały zespół na chwilę jakby zamiera) to prawdziwa perełka płyty (taka wisienka na torcie). Zresztą nie byłoby takiego równego grania Krzyśka gdyby nie


Michał
2005-09-07 23:07:25 - Tom trochę przesłodzona recenzja, nie gadaj, że nie masz ich do czego porównywać. Jadą Rushem, Iron Maiden, Malmstenem, etc.Owszem wszystko jest profesjonalne, ale generalnie męczące, zwłaszcza wokal Słonika. Poza tym przy tym sprzęcie jaki mają mogliby brzmieć mocniej, lepiej, ale to kwestia gustu. p.s. Tomek co Cię skłoniło do takiego słodzenia?


_Peter_
2005-09-07 13:26:57 - Płyta jak najbardziej jest w miare dobra,żadnych zastrzen nie mam. Polecam wam utwor "Bron" wedlug mnie najlepszy kawalek z calej plyty.Pozdrawiam.




Administrator serwisu nie odpowiada za treść komentarzy
zamieszczonych na tej stronie przez internautów




Zauważyłeś błąd na stronie?

[x]
O nas | Napisz do nas ^^ do góry


Wszelkie materiały, artykuły, pliki, rysunki, zdjęcia (za wyjątkiem udostępnianych na zasadach licencji Creative Commons)
dostępne na stronach Sierpc online nie mogą być publikowane i redystrybuowane bez zgody Autora.