logo Sierpc online

Newsy | Ogłoszenia | Forum Dyskusyjne | Księga pozdrowień | Hyde Park Zaloguj się | Rejestracja

Co proponujemy:
O mieście
Historia
Kultura
Zabytki
Informator
Sport
Sierpeckie linki
Galeria zdjęć
Archiwum
Strona główna




Newsy Sierpc online
Komentarze | Dodaj własny komentarz Newsy Sierpc online

Żydzi sierpeccy w getcie warszawskim

2021-05-05

Sierpecki rabin Mosze Josef Segal
Sierpecki rabin Mosze Josef Segal

Komitet rodzicielski, uczniowie i nauczyciele żydowskiej szkoły "Tarbut" w Sierpcu
Komitet rodzicielski, uczniowie i nauczyciele żydowskiej szkoły "Tarbut" w Sierpcu

Komitet budowy szkoły "Tarbut" w Sierpcu
Komitet budowy szkoły "Tarbut" w Sierpcu

Publiczna Szkoła Powszechna nr 2 znajdująca się do 1976 r. przy ul. Narutowicza 17. Budynek z tyłu to sala gimnastyczna.Przed II wojną światową w budynku SP nr 2 mieściła się szkoła żydowska, tzw. "Tarbut".
Publiczna Szkoła Powszechna nr 2 znajdująca się do 1976 r. przy ul. Narutowicza 17. Budynek z tyłu to sala gimnastyczna.
Przed II wojną światową w budynku SP nr 2 mieściła się szkoła żydowska, tzw. "Tarbut".

19 kwietnia minęła 78. rocznica wybuchu powstania w getcie warszawskim. Fakt ten przywołuje pamięć Żydów sierpeckich, których zdecydowana większość doznała gehenny wygnania z miasta już na początku wojny, w listopadzie 1939 roku. Według planów ekste­rminacyjnych okupanta Żydzi z miejscowości podwarszawskich mieli być zgromadzeni w Warszawie. W jednym z pierwszych transportów realizujących ten zamysł znaleźli się Żydzi z Sierpca i okolic. Większość z nich (ponad 2000 osób) straciła życie w Warszawie. Nieliczni ocaleni z Holokaustu spisali swoje wspomnienia w Księdze Pamięci.

Wstrząsające są obrazy samego transportu, jak i spędzania ludzi na sierpecki rynek. Niektórzy z nich, a był już zimny listopad, mieli na sobie tylko piżamy. Aszer Mława opisał scenę opuszczania przez swoją rodzinę domu, który znajdował się tuż przy rynku. W pokoju znajdowała się, przykuta od 10 lat do łóżka, chora matka: "…naradzam się ze swoją żoną. Postanawiamy, że mężczyźni wyjdą na ulicę, a moja żona z dzieckiem przyszykuje się do drogi…" Żona miała podjąć próbę negocjacji z dowodzącym akcją oficerem, bo przecież "nie można zostawić chorej mamy samej". Wtedy "wpada z impetem do domu dwóch esesmanów (…)z biczami i z bronią w ręku. Biją wszystkich w domu i wyganiają na zewnątrz. Gdy moja żona próbuje im wytłumaczyć, że matka jest chora (…) dostaje biczem po głowie i zostaje wygnana z dzieckiem na ulicę". Rodzina słyszy jeszcze prośbę chorej kobiety: "zabijcie mnie lepiej". Ale Niemcy biorą klucze od drzwi, zamykają mieszkanie i naklejają kartkę: "mieszkanie (…) zarekwirowane - tu znajduje się żywa żydowska kobieta z żywą gęsią". Mława dodaje: "właśnie wtedy chowaliśmy w domu gęś". Parę dni później mieszkająca w Drobinie córka chorej, Debora, zabrała matkę do siebie. Wkrótce po tym wydarzeniu kobieta zmarła.

Inny obraz dotyczący samego transportu w kierunku Warszawy zawiera wspomnienie Jakuba Skornika: "…pociąg zatrzymał się (…) otworzyli drzwi i znów słychać było zwierzęce wrzaski: "Raus, raus!". Przy wychodzeniu z wagonów dostało nam się znowu batów. Dostał także półtoraroczny syn mojej siostry, którego przykrywałem swoim paltem. Dziecku zaczęła krwawić twarz. O zatrzymaniu się nie było mowy. Znajdujemy się cztery kilometry od Nowego Dworu Mazowieckiego. Gonią nas na piechotę. Starsi i chorzy już nie mają siły (…) biją, popychają i straszą zastrzeleniem (…) Reb Abraham Szochat ma 78 lat, dostojną twarz i długą, białą brodę. Wyczerpany staje i dalej nie idzie. Mój wujek i brat otaczają go i pomagają, by broń Boże, nie odstawał od pozostałych. Wszyscy wiemy, co by to oznaczało…".

   Ze wspomnień Cwiego Arfy: "…wypędzeni z Sierpca dotarli do Warszawy 9 listopada 1939 roku. Byli w drodze dwa dni. Z Nowego Dworu wyjechali specjalnym pociągiem pod nadzorem Niemców i folksdojczów.  Gdy przybyli na dworzec w Warszawie Niemcy powiedzieli im, że są wolni i mogą pójść dokąd chcą, ale do Sierpca nie wolno im wracać. Nieliczni, którzy mieli krewnych lub znajomych w Warszawie, urządzili się jeszcze tego samego dnia (…) Meir Rzeszotko i jego rodzina, Beniamin Sobol z żoną Sarą, Szaul Garpa i jego rodzina, Abram Gruda z rodziną i inni. Beniamin Sobol z głodu postradał zmysły. Chodził po ulicach i prosił o datki (…) Któż nie pamięta Beniamina Sobola, który hojną ręką rozdawał datki każdemu, kto się do niego zwrócił? W tym również różnym instytucjom, bez względu na orientację polityczną (…) jego żona Sara trzymała dom otwarty dla biednych. Potrzebujący codziennie siedzieli przy jej stole…". Cwi Arfa wspomina dalej: "…z dnia na dzień zmniejszała się gmina sierpecka w Warszawie. Każdego dnia słyszeliśmy o nowej ofierze.  Młodych i starych, silnych i słabych, wszystkich jednakowo kosiła śmierć. Trudno było rozpoznać ludzi opuchniętych z głodu. Chodzili w łachmanach, bo dobrą odzież sprzedano za kromkę chleba lub talerz rzadkiej, gorącej zupy, którą można było kupić na ulicach żydowskiej dzielnicy w Warszawie. Wśród nieszczęśliwców był też sierpecki rabin, Joszua Heszel Dawid Goldszlak z rodziną…(…) na cmentarzu na Gęsiej chowano we wspólnym grobie od 50 do 100 ciał…"

   Jedna z gazet paryskich w grudniu 1939 roku opublikowała wywiad z doktorem Szuszkaszem zatytułowany "Tak dziś żyją Żydzi w Warszawie", który m.in. powiedział; "…ostatniej soboty, zanim opuściłem Warszawę, modliłem się w synagodze (…) na dole (…) mieszkali Żydzi z Sierpca. Zagłodzeni, zaniedbani, bez ubrania i bielizny…"

   Marek Edelman, jeden z przywódców powstania w getcie warszawskim, a po wojnie znany lekarz kardiolog, w swoich publicznych wystąpieniach, wywiadach i wspomnieniach podkreślał jak cenną wartością jest godność człowieka i poczucie wolności. W obronie tych wartości wybuchło z góry skazane na przegraną powstanie w getcie. Przypominając o tragedii Żydów zgładzonych w czasie II wojny światowej określał siebie jako "strażnika pamięci". Żółty żonkil będący symbolem pamięci o powstaniu w getcie warszawskim nawiązuje do koloru kwiatów, które Edelman każdego roku, 19 kwietnia, składał pod pomnikiem Bohaterów Getta w Warszawie.

Cytaty w tekście pochodzą z książki: Gmina Sierpc. Księga Pamięci, tł. Abraham Nanes, oprac. tekstów Zespół, Sierpc 2014



Bogumiła Dumowska









Komentarze do artykułu: brak komentarzy




Zauważyłeś błąd na stronie?

[x]
O nas | Napisz do nas ^^ do góry


Wszelkie materiały, artykuły, pliki, rysunki, zdjęcia (za wyjątkiem udostępnianych na zasadach licencji Creative Commons)
dostępne na stronach Sierpc online nie mogą być publikowane i redystrybuowane bez zgody Autora.