logo Sierpc online

Newsy | Ogłoszenia | Forum Dyskusyjne | Księga pozdrowień | Hyde Park Zaloguj się | Rejestracja

Co proponujemy:
O mieście
Historia
Kultura
Zabytki
Informator
Sport
Sierpeckie linki
Galeria zdjęć
Archiwum
Strona główna




Newsy Sierpc online - Archiwum
Komentarze | Dodaj własny komentarz Newsy Sierpc online - Archiwum

Pamięci Kaczmarskiego...

2004-05-31

28 maja odbył się w Sierpeckim Domu Kultury koncert Nim zniknął tak pokrzyczał krótką chwilę, poświęcony pamięci Jacka Kaczmarskiego i prawie w całości składający się z jego utworów. Organizatorami byli harcerze z Kręgu Metodycznego EMKA działającego przy Liceum Ogólnokształcącym.

Miejsce, sprzęt grający, oświetleniowy i herbatę cytrynową z cukrem(!) udostępniła dyrektor Domu Kultury, Ewa Wysocka.

Koncert zaczął się o godzinie osiemnastej i cieszył się dużym zainte­resowaniem. Zjawiła się spora grupa seniorów, którzy pamiętają piosenki Jacka Kaczmarskiego, kiedy za śpiewanie ich można było oberwać w nerki. Nie mniejsza lecz większa był grupa młodzieży, którą również pociąga piękno liryk Jacka Kaczmarskiego.

Pierwszym zagranym utworem były sławne Mury, które wykonał Krzysztof Niepytalski przy akompaniame­ncie Moniki Jachimczak. W przerwach między piosenkami granymi były utwory recytowane. Tego bezbożnego dzieła dokonał duet Pawła Chmielewskiego i Moniki Kamińskiej. Wzbudziło to spore kontrowersje wśród publiczności, bo niektórym się podobało, a mi nie. Ocena to jednak rzecz subiektywna i nie ma się tu nad czym (za przeprosze­niem) rozwodzić.

Dźwięki pianina i gitar prawie nieprzerwanie roznosiły się po Domu Kultury. Prawie, ponieważ jedną piosenkę odśpiewano bez akompaniame­ntu. Był to Pejzaż z szubienicą, którą wykonali Adam Wiśniewski i Dariusz Ozimkiewicz. Przedostatnią piosenką było Epitafium dla Jacka Kaczmarskiego, napisane i wykonane przez Krzysztofa Niepytalskie­go. Bardzo nastrojowy utwór, którego początkowe dźwięki pobrzmiewają na wzór kościelnych dzwonów. Część oficjalną zakończyła Modlitwa o wschodzie słońca. Utwór był dobrze znany większej części publiczności i - o dziwo - mimo, że rzeczona większość postanowiła wespół z grającymi piosenkę odśpiewać, to wyszło nad wyraz pięknie.

Część nieoficjalna trwała do godziny 22.00. Od oficjalnej różniła się tym że nie było ustalonego harmonogramu utworów i wykonawców i każdy mógł poprosić o swoją ulubioną piosenkę Jacka bądź ją zagrać. Obniżyła się również średnia wieku w kawiarence bo prawie wszyscy nestorzy się wykruszyli i młodzież stanowiła zdecydowaną większość.

 I ja tam byłem, herbatę cytrynową z cukrem(!) piłem, a kto słuchał ten trąba bo koniec i bomba.



Adam Wiśniewski









Komentarze do artykułu: [7]


monisia
2006-01-15 12:54:24 - mam słówko do Maxa. jest kilka osób, które posiadają ów tekst a nawet i chwyty Epitafium i ja należę do tej wąskiej elity... śmieję się z tą elitą, ale jeśli naprawdę bardzo ci zależy, możemy pogadać o tym na gg, mój nr to : 2657360. pozdrawiam.


Max
2006-01-14 22:31:57 - Czytam o Epitafiach dla Jacka Kaczmarskiego i zastanawiam sie czy ta wersja wykonana i napisana przez p. Krzysztofa Niepytalskiego jest gdziekolwiek do zdobycia. Jesli nie, byłbym wdzieczny za przesłanie tekstu akordów i w razie mozliwosci nagrania na m_a_k_o@inte­ria.pl mam nadzieje ze autor przeczyta tego posta. To dla mnie bardzo ważne. Dziekuje i pozdrawiam Maxym Misztal


Dre2rd
2004-06-02 14:23:46 - Zapomniałeś o bezecny (S)Adamie wspomnieć kto ów wieczór poprowadził... No i oczywiście w jakim stylu to zrobił!


sadaś
2004-06-01 15:01:38 - Na herbatę z cukrem i cytrynką trzeba było sobie zapolować


Kinka
2004-05-31 23:00:25 - Aha! A fragment wieczorku kiedy to większość publiki wyszła na scenę i odśpiewała "Modlitwę o wschodzie słońca" był piękny... Nie wiem, co w tym pięknego, ale nie słychac było tam fałszu, choć piosenka do łatwych nie należy...


Kinka
2004-05-31 22:58:49 - Kochany Adasiu... Mogłam się domyślić, że to Ty stoisz za tym tekstem... Nie ważne... W każdym razie ja herbaty z cukrem (czy bez niego) nie dostałam. Kawy też nie... A na części nieoficjalnej można było jeszcze wychodzić kiedy się chciało...


biskup
2004-05-31 22:56:23 - szkoda z emnie tam nie bylo... POZDRO 900 Adas




Administrator serwisu nie odpowiada za treść komentarzy
zamieszczonych na tej stronie przez internautów




Zauważyłeś błąd na stronie?

[x]
O nas | Napisz do nas ^^ do góry


Wszelkie materiały, artykuły, pliki, rysunki, zdjęcia (za wyjątkiem udostępnianych na zasadach licencji Creative Commons)
dostępne na stronach Sierpc online nie mogą być publikowane i redystrybuowane bez zgody Autora.