Nr 9.5 - wydanie nadzwyczajne
2 maja 2000r.

http://www.sierpc.com.pl/intersierpc

egzemplarz bezpłatny - promocja - dostępny w
kiosku Ruchu koło Policji oraz w "blaszaku" w sklepie papierniczym

Warszawa przez Sierpc pokonana!!!

Powodzeniem zakończył się bój sierpeckiego "Kasztelana" o pozostanie w gronie pierwszoligowców. W meczu przedostatniej szansy nasi zawodnicy po niezwykle zaciętym spotkaniu pokonali AZS AWF Warszawa 23:21 (12:12). Po tym zwycięstwie Kasztelan posiada dorobek 19 punktów co praktycznie zapewnia pozostanie w Lidze, bez względu na wynik ostatniego meczu w Głogowie 6 maja. "Tęcza Kościan", najgroźniejszy rywal, w walce o utrzymanie przegrał w Kwidzyniu 31:20 i znalazł się w niezwykle trudnej sytuacji.
Wracając do sierpeckiego meczu trzeba powiedzieć, że nasi chłopcy przystąpili do niego bardzo spięci i niezwykle skoncentrowani. W pierwszych minutach objęliśmy dwubramkowe prowadzenie, jednak przeciwnik momentalnie zniwelował tę różnicę. Praktycznie do końca I połowy na tablicy najczęściej pojawiał się wynik remisowy. Drugą część spotkania Kasztelan rozpoczął od straty bramki, jednak udało się ponownie wyrównać, a nawet objąć prowadzenie. Temperatura na zewnątrz dochodziła do 40 stopni Celsjusza w słońcu. W hali panowały iście afrykańskie warunki. Kibice, którzy jak zwykle licznie przybyli siedzieli jak w saunie, a z zawodników lał się pot tęgim strumieniem. Przepocone koszulki i spodenki obydwu zespołów powodowały przy każd
ym upadku mokrą plamę na parkiecie. W związku z tym sędziowie co kilkadziesiąt sekund zatrzymywali czas prosząc o wytarcie parkietu. Ostra i zacięta walka ,która momentami doprowadzała do groźnych spięć między zawodnikami trwała do końca spotkania. Na około 5-6 minut przed końcem meczu Kasztelan uzyskał 3-bramkową przewagę, którą chciał utrzymać do końca. AZS Warszawa nie zamierzał spasować. Atakował z wielkim zaangażowaniem niwelując przewagę Kasztelana do 2 goli. Ostatnie 2 minuty to istny horror, ponieważ grający zbyt ostro w obronie sierpczanie zmuszeni byli grać w osłabieniu. Wytrzymali jednak do końca. Radości, śpiewów i tańców po zakończeniu meczu, było co niemiara. W zespole sierpeckim doskonały mecz rozegrał Aleksander Skirgałowski, który walnie przyczynił się do tego sukcesu. Pozostali zawodnicy grali poprawnie, oprócz obydwu skrzydłowych, którzy nie zdobyli w meczu ani jednej bramki. Najsłabiej wypadł jednak Artur Piechota, który popełniał błędy na poziomie szkoły podstawowej. Przykro powiedzieć, ale ten zawodnik nie poczynił w ostatnim roku żadnych postępów, a właściwie gra słabiej. Ciężko napracowali się również sędziowie pp. Michna i Prusecki, którzy popełnili kilka błędów, nie mających jednak wpływu na ostateczny wynik. Cel, jakim było utrzymanie się w I Lidze został osiągnięty. Jednak aby sytuacja nie powtórzyła się w przyszłym sezonie należy dokonać pewnych korekt w zespole, ale to już zmartwienie Zarządu klubu i trenerów. (Jerzy Listkowski)

Niezbyt gorąca sesja Rady Powiatu

W sobotę 29 kwietnia o godzinie 10.00 na Świętokrzyskiej było gorąco lipcowo-sierpniowe. Ale wewnątrz budynku starostwa na sali obrad Rady Powiatu nie było mowy o podwyższonej temperaturze. Czuło się co najwyżej ciepło. Starosta Paweł Ambor emanował spokojem i kompetencją. Wicestarosta Grzegorz Korytowski z łatwością odpierał zarzuty i próby rozświetlenia niejasnej polityki kadrowej w ZOZie. Opozycja nie artykułowała w nadmiarze argumentów i wątpliwości na temat realizacji budżetu za 1999 rok.
Oprócz absolutorium (nastę
pny tekst) porządek sesji przewidywał rozpatrzenie wniosku dyrektora ZOZ w sprawie zgody na wypowiedzenie zmiany stanowiska dla radnej (str. 3), stanowisko Rady Powiatu w sprawie reorganizacji sierpeckiej Policji (str.3 i 4) oraz podział nadwyżki budżetowej za 1999 rok (tę sprawę przełożono).
Nieoczekiwanie na początku sesji, InterSierpc na kilkanaście minut zebrał uwagę Wysokiej Rady. Jak ostatnio informowaliśmy Rada Gminy Rościszewo uznała, że obywatel gminy Rościszewo, sołtys Śniedzanowa, radny Powia
tu Sierpeckiego i wiceprzewodniczący Rady Powiatu Waldemar Prątnicki narusza swoje kompetencje organizując wspólnie z dyrektorem szkoły w Łukomiu zebranie w sprawie katastrofalnego stanu technicznego budynku tejże szkoły, lansując razem ze swoim sołectwem wspólną z gminą Sierpc budowę wodociągu w Śniedzanowie oraz publikując w InterSierpcu. Przewodniczący Rady Gminy Rościszewo napisał do Rady Powiatu "na" Prątnickiego i załączył m.in. kopię artykułu z 6 numeru InterSierpca. Wiceprzewodniczący Prątnicki, wobec konieczności wyjazdu w sprawach rodzinnych poprosił o odczytanie pisma z Rady Gminy wraz ze wszystkimi załącznikami. Artykuł z naszej gazety wywołał rozbawienie radnych rościszewską "SAMO-rządnością". Wydaje się, że InterSierpcowi za sprawą Przewodniczącego z Rościszewa, Tadeusza Szymańskiego przybyło parudziesięciu czytelników. Dziękujemy więc gminie Rościszewo za tę akcję promocyjną. W zamian obiecujemy dalej pomagać Prątnickiemu w dbaniu o dobro obywateli tej jednostki samorządu terytorialnego. Niepokoi nas skwapliwość, z jaką zaraz na wstępie całej sytuacji szef PeeSeLu w Radzie Powiatu, Stanisław Urbanowicz wyraził chęć odwołania Prątnickiego ze stanowiska. To oczywiście przypadek, że wójt gminy Rościszewo Leszek Kapela to z kolei szef Ludowców na powiat sierpecki. Swoją drogą to szczęście, że klub PSL nie ma możliwości pozbawiać mandatów niewygodnych radnych.

Grzegorz Górecki

RADA POWIATU KWITUJE ZARZĄD

W finałowym, przed głosowaniem radnych w sprawie absolutorium, wystąpieniu starosta Paweł Ambor, podkreślał takie zasługi Zarządu Powiatu jak:
- starania Zarządu o pozostawienie środków przewidzianych na oddział płucny (który Mazowiecka Kasa Chorych zamierza likwidować),
- uzyskanie od rządu (TEGO rządu) zgody na umorzenie 300 tysięcy złotych długu pochodzącego z PFRON,
pozyskanie środków spoza budżetu na działalność sportową,
- pozyskanie na rzecz sierpeckich gmin 400 tysięcy złotych z Funduszu Ochrony Gruntów na budowę dróg.

Jednak ogólny ton wypowiedzi, to przede wszystkim pretensje:
do byłego wojewody
Andrzeja Drętkiewicza o niepodpisanie umowy z Europolgazem ("całe to szambo wpadło nam w ręce") oraz o obniżenie budżetu przeznaczonego na budowę Domu Pomocy społecznej w Szczutowie ("mieliśmy do gadania tyle w tej sprawie co Żyd podczas okupacji. Takie są realia, panowie!")
do rządu za przekazanie zadłużonego szpitala ("otrzymaliśmy go w spadku z 10 miliardowym długiem")
do rządu, że uniemożliwia pomoc finansową z Ministerstwa Rolnictwa przedsięwzięć, które kosztują do 5 mln euro czyli w praktyce przedsięwzięć gminnych i powiatowych ("Tak została ustawiona poprzeczka. I to nie Zarząd Powiatu ją ustawił"
).
do miasta o przekazanie powiatowi basenu (
"...który dostaliśmy w "prezencie""), a nawet do mieszkańców sierpeckiego, o to że nie chcą z basenu korzystać.
I na koniec pretensja do radnego Zdzisława Dumowskiego za to, że zapowiedział głosowanie przeciwk
o udzieleniu absolutorium Zarządowi, mimo że zawsze mógł liczyć na starostę ("...czy odmówiłem Panu?").
Ten ton okazuje się bardzo skuteczny. Zamyka opo
zycjonistom usta.

Wynik głosowania to:
15 radnych jest za udzieleniem absolutorium, 4 przeciw, dwoje się wstrzymało.
Odniosłem takie wrażenie, że nawet ci, którzy byli przeciw głosowali tak jakby z przymusu.

Teraz specjalnie dla IS, ich odpowiedzi na pytanie: dlaczego głosował Pan za/przeciw absolutorium?
Przewodniczący Rady Powiatu Stanisław Nastałek:
Głosowałem za, ponieważ Zarząd wykazał ogromną inicjatywę, aby pokonać trudności związane z niedofinansowaniem budżetu. Zwłaszcza gdyby nie było powodzenia negocjacji z Europolgazem, ta sesja mogłaby wyglądać zupełnie inaczej. Uważam, że Zarządowi należy się ogromne uznanie. Zawsze byłem zwolennikiem dopuszczenia do współrządzenia opozycji. Okazało się, że diabeł jest nie taki straszny i opozycja wykazuje
troskę o wspólne dobro. Bywam na posiedzeniach Zarządu i to obserwuję. Sądzę, że ten dobry wynik absolutorium to jest sukces i zasługa całego Zarządu nie tylko starosty.
Przewodniczący Komisji Budżetu i Promocji Waldemar Młynarczyk
Byłem za bo uważałem, że jest to lepsze niż głosować przeciwko absolutorium. Z prawnego punktu widzenia nie ma zarzutów do realizacji budżetu. Zamknął się on nawet nadwyżką. Budżet był trudny, na którego kształt Rada Powiatu nie miała wpływu. Budżet mógł być lepiej zrealizowan
y, ale znam powiaty które to zrobiły o wiele gorzej niż my. Niewykorzystane zostały szanse pozyskania środków ze źródeł poza-samorządowych. Mam nadzieję, że z tego Zarząd wyciągnie wnioski i że w tym roku (bo pierwsze 4 miesiące też nie przyniosły sukcesów) postara się efekty. Mało tego, korzystny kształt budżet wynikał trochę z działań przypadkowych, między innymi ze skorzystania z pieniędzy przeznaczonych na rekultywację terenów po budowie gazociągu. W tym roku nam to "nie grozi", co oznacza, że budżet może mieć trudności z domknięciem. Bardzo się cieszę, że udało się rozbić 13 osobową koalicję rządzącą, która praktycznie uniemożliwiała oddziaływanie innym radnym i wpływanie na kształt budżetu. Dzisiaj wiele działań odbywa się w sferze merytorycznej.

Przewodniczący Komisji Praworządności Zdzisław Dumowski
Głosowałem przeciwko aby być konsekwentnym z wszystkim w czym uczestniczyłem przez końcówkę roku 98 i cały 99. I uważałem, że w jakimś sensie, globalnym dla mnie, to ja służę powiatowi. Ze swojej pozycji. Nie może tak być, że krytykuję pewne posunięcia, wskazuję na pewne zdarzenia, i podsumowuję swoją działalność jako nieważną albo też przyznaję się do błędu, że to wszystko było nieważne. Byłem przeciwko rozszerzaniu placet (zezwoleń - gg) dla Zarządu. Zarząd po prostu musi mieć świadomość, że jest grupa, która powoduje że nie może się zbyt dobrze czuć.
Przewodniczący Komisji Oświaty i Zdrowia Stanisław Urbanowicz
W ogóle budżet powiatów po reformie został źle skonstruowany przez władze. Bo to budżet dotacyjno-subwencyjny. Dochody własne w wysokości 1 do 2 % nie zadowalają samorządów. W tym jednym procencie samorząd po prostu nie jest samorządny. Dlatego też podziwiam starostów, że z takim budżetem potrafili sobie poradzić. Musi Pan też wiedzieć, że 95% po
wiatów w Polsce sięgnęło do tych subwencji i zżerały. W 100 % nawet subwencję drogową. Co my np. nie uczyniliśmy. I dlatego też uważam, że mimo wielkich trudności udało się ten budżet zrealizować, zbilansować. I dlatego z pełnym przekonaniem głosowałem za udzieleniem absolutorium. To co starosta mówił jeszcze, że w prezencie się dostawało basen i te inne zadania, że te subwencje, dotacje są niedoszacowane... Z tym się nie można godzić.

Szef Klubu AWS w Radzie Powiatu Witold Lorek
Nie zrobili nic więcej ponad to co zrobić musieli. Nie podjęto żadnych działań. Wojewoda dopiero wskazał im możliwości jak można zdjąć długi ze szpitala. Nie wiedzieli o tym! Restrukturyzacja szpitala zaczęła się dopiero w październiku i w listopadzie. Poza tym nie wykazali się akt
ywnością w pozyskiwaniu pieniędzy. Nic!

Członek Zarządu Bogumił Stopiński
Dlaczego Pan głosował przeciwko udzieleniu absolutorium?
Wolałbym nie odpowiadać na to pytanie.
Czy to jest właśnie odpowiedź?
Jak ktoś obserwował co się dzieje w Radzie Powiatu w roku 1999, jak ktoś się przyglądał temu jak działa koalicja, jaka jest rola opozycji, to nie będzie pytał czemu ktoś z opozycji głosuje przeciwko udzieleniu absolutorium.
A jak ktoś nie obserwował?
Jak ktoś nie obserwował to może niech nie obserwuje, bo może go te sprawy nie interesują.
Nie każdy ma czas aby obserwować, a w stosunku do radnego takie pytanie chyba jest uzasadnione?
Powtórzę. W roku 99 koalicja SLD-PSL izolowała innych członków Rady od możliwości wpływu na cokolwiek. Mało tego. Od informacji dotyczącej czegokolwiek.
A wykonanie budżetu?
Wykonanie budżetu zgodnie z opinią RIO i Komisji Rewizyjnej. Jest dość dobre.
Dziekuję
. (relacjonował i radnych powiatu wysłuchał gg)

"Brak czystości intencji"

Zawsze mieszkańców najbardziej interesują personalia. Na XVII sesji Rady Powiatowej radni dyskutowali o jedynym w ZOZie neonatologu (lekarz specjalista w opiece nad noworodkami), a jednocześnie radnej Krystynie Jodłowskiej. Wg wypowiedzi dr Jodłowskiej, dyrektor ZOZ zaproponowała jej stanowisko zastępcy ordynatora nowo powstającego (z ginekologicznego, położniczego i noworodkowego) oddziału. Pani Jodłowska nie mogła podpisać angażu, ponieważ takich zmian w strukturze Szpitala nie przewidziała jeszcze Rada Powiatu. Po dwóch tygodniach pani dyrektor Kowalczyk z rozmachem wręczyła dr Jodłowskiej ze słowami "nie chciała Pani być zastępcą, to proszę!" nowy angaż, degradujący ją o dwa szczeble. Jednak zachowujący na następne trzy miesiące warunki płacowe. Jodłowska powiedziała, że pracownicy szpitala czują się "zdeprymowani i poniżani", zaś sytuacja w ZOZie nie gwarantuje bynajmniej kontraktów z Kasą Chorych w przyszłym roku. W tej sprawie wyraźnie po stronie Jodłowskiej stanęli radni Zieliński i Urbanowicz. Radny Dumowski ponadto zauważył, że w sposobie jej załatwienia nie widać czystych intencji dyrekcji ZOZ. Zastrzegł, że Rada nie chce się wtrącać w sprawy kadrowe ZOZu, jednak namawiał do innego, dyplomatyczniejszego rozwiązania.
To nie pierwszy wątek "kadrowy" jaki pojawił się w dniu sesji.
Radny Dumowski pytał czy to prawda, że troje lekarzy zwolnionych przez dyrekcję, odwoławszy się do Sądu Pracy wygrało swe sprawy i kogo obciążają koszty przegranych spraw. Wicestarosta Korytowski zdecydowanie zaprzeczył.
Trzecia sprawa, pełniącej obowiązki zastępcy dyrektora do spraw lecznictwa Wiesławy Stopińskiej najbardziej mnie poruszyła, ponieważ zostałem przez urzędników powiatowych wprowadzany w błąd. Wrócę do niej w następnym InterSierpcu.

Grzegorz Górecki

Oświadczenie Rady Powiatu Sierpeckiego...

w sprawie zmian w strukturze organizacyjnej Policji.

Rada Powiatu Sierpeckiego identyfikuje się z treścią oświadczenia przyjętego przez uczestników międzypowiatowej konferencji "Bezpieczeństwo w powiecie'' odbytej w Sierpcu w dniu 8 kwietnia 2000 roku i podziela niepokój wobec kierunków zmian w strukturze zmian Policji określonych w zarządzeniu Komendanta Głównego Policji z 20 marca 2000 roku.

Nasze obawy budzi zapis o obowiązku utworzenia do końca 2000 r przez komendantów powiatowych policji komisariatów pod warunkiem zachowania minimalnej 25 osobowej obsady. Wprowadzenie w życie tego przepisu w naszych warunkach powiatowych oznacza likwidację dotychczasowych komisariatów gminnych i ustanowienie w ich miejsce rewirów rejonowych. Następstwem tego będzie odebranie kompetencji dotychczasowym komisariatom gminnym, co pogorszy skuteczność działania Policji w powiecie i zwiększy koszty jej funkcjonowania. Zostanie zatem osiągnięty efekt przeciwny do zamierzonego. Stwierdzamy, że obecna struktura organizacyjna Policji w powiatach naszego typu jest optymalna i nie ma potrzeby jej zmieniać. (gg)

Policjanci z naszego Sierpca.

Święta dla sierpeckich policjantów przebiegły spokojnie. Nie odnotowano znaczących zdarzeń kryminalnych jak i wypadków drogowych.
Widać, że apele na łamach Inter Sierpc o zachowanie środków ostrożności pomogły. Oby okazały się też skuteczne w nadchodzącym weekendzie.

(Adam Zieliński przy współpracy KPP Sierpc)

Uwaga czytelnicy - następny numer Inter Sierpca dopiero w piątek 12 maja! Zapraszamy do lektury! I polecajcie nas swoim znajomym!

28 IV Szkoła Podst. Nr 2 im. Armii Krajowej uroczyście otwiera Izbę Pamięci.

Otwarcie było związane z trzema okolicznościami

-Miejskimi obchodami 60 rocznicy zbrodni katyńskiej,
-ostatnim tygodniem kwietnia -
miesiąca pamięci narodowej, szczególnie mocno obecnego w tej właśnie szkole,
-IV Międzyszkolnym Przeglądem Piosenki Patriotycznej.

Szczególnie się "udał'' Przegląd Piosenki Patriotycznej. Uczestniczyło 80 dzieciaków ze szkół podstawowych z Suska, Borkowa, Bożewa, Mochowa, Gozdowa,; z I Prywatnej Szkoły Podstawowej, ze szkoły Podst. Nr 1 oraz Uśmieszki i Wesołe Nutki z "dwójki''.
Każdy z uczestników otrzymał od organizatorów upominek.
Ale najpierw Izba Pamięci.
Na otwarcie przybyli: członkowie Światowego Związku Żołnierzy AK obwód Sierpc, ksiądz dziekan, proboszcz kościoła "szkolnego'', burmistrza miasta i jego zastępca, sekretarz, skarbnik i skarbnik Urzędu Miejskiego , Przewodniczący i Vice Rady Miasta, Radni, oraz przedstawiciele Kuratorium i Rady Rodz
iców. Krótkie słowo wiążące wygłosił senior rodu Kośmidrów, dr Stefan, wystawę przedstawiła dyrektor Hanna Kurta. Bardzo udane wystąpienie miał Arek Meller z VIII klasy, finalista wojewódzkich konkursów historycznych. Jest współtwórcą pracy, która na konkursie "Katyń - Golgota Wschodu'', ogłoszonym przez kuratorium mazowieckie, uzyskała wysokie wyróżnienie.

Wystawa w Izbie Pamięci składa się z dwóch części. Pierwsza obrazuje działalność patriotyczną na terenie powiatu sierpeckiego. Są to autentyczne, zaszyfrowane meldunki, oznaczenia za działalność konspiracyjną, listy od Sierpczan straconych w Katyniu, prace plastyczne na ten temat.
Druga, to eksponaty obrazujące kulturę materialną naszego regionu z XIX i XX wieku. Są to stare maszyny, meble, sprzęty itp.
(Wiadomość ta powinna zaniepokoić dyrektora Muzeum Wsi Mazowieckiej - rośnie mu konkurencja!) Perełką tej części wystawy jest piękny, podświetlany witraż z symbolem Polski Walczącej, wykonany przez p. Jacka Olechowskiego mieszkającego obecnie w USA (IS pozdrawia p. Artura Olechowskiego - też za Wielką Wodą).

Całość ekspozycji przygotowała wspaniała młodzież z "dwójki'' pod kierownictwem Iwony Brudnickiej. Po części oficjalnej nastąpiło spotkanie towarzyskie "doroślaków'' i dzieciaków. Była bardzo przyjemna atmosfera. Bardzo cieszy taka integracja. Wydaje się, że i dzieci i dorośli z niej korzystają. Organizatorom sprawiła zawód nieobecność przedstawicieli kierownictwa sierpeckich szkół podstawowych Nr 2 i 3 Ale niech żałują, bo było tak fantastycznie, że aż żal było odchodzić
Te przyjemne chwile uczestnicy zawdzięczają sponsorom:

Urzędowi Miasta, Starostwu, Wójtowi Gminy Sierpc (!) oraz niezawodnemu Browarowi.

Miejmy nadzieję, że Szkoła Podstawowa Nr 2 udostępni chętnym Izbę Pamięci do zwiedzenia, oraz, że tych chętnych nie zabraknie.

Grzegorz Górecki - współpraca Hanna Kurta

PIERWSZE MISTRZOSTWA SIERPCA NA PŁYWALNI KRYTEJ ROZEGRANE!!!

Do zawodów o puchar Burmistrza Sierpca zapisało się do różnych konkurencji 45 zawodników.

Przy szczelnie wypełnionej widowni, sprawnej organizacji, którą zapewniali etatowi pracownicy basenu z werwą, dowcipem i rutyną , imprezę prowadził mgr Jerzy Listkowski. Oto wyniki kobiet:

KRAUL 50m. - 1. Czermińska Anna Maria(40,25sek), 2. Malinowska Katarzyna, 3. Wiśniewska Justyna.

STYL KLASYCZNY 50m.- 1. Czermińska Anna Maria (47,70 sek), 2. Jakóbowska Małgorzata.

STYL DOWOLNY 400m. - 1. Stefan Katarzyna(08.16,54), 2. Gil Barbara, 3. Sokołowska Agata.

Wyniki mężczyzn:

KRAUL 50m. - 1. Dądalski Dariusz(28,19 sek), 2. Klimowski Arkadiusz, 3. Zgliński Jarosław.

STYL KLASYCZNY 50m. - 1. Osiecki Marek(39,21 sek), 2. Klimowski Arkadiusz, 3. Kwiatkowski Paweł.

STYL GRZBIETOWY 50m. . - 1. Malanowski Dariusz(40,15 ), 2. Janiszewski Krzysztof, 3. Suty Ryszard.

STYL ZMIENNY 150m. - 1. Zgliński Jarosław(2.29,68), 2. Kośmider Krzysztof, 3. Frydrysiak Dariusz.

STYL DOWOLNY 400m. - 1. Jagodziński Grzegorz(6.40,02), 2. Gałczyński Kamil, 3. Żytowiecki Grzegorz.

Podane w nawiasach przy nazwisku zwycięzcy każdej konkurencji, czasy, są oficjalnymi rekordami Sierpca oraz sierpeckiej pływalni, i jako takie przejdą do historii! Nagrody i dyplomy dla wszystkich wyżej wymienionych wręczał osobiście pan Burmistrz Marek Kośmider, sam zresztą niezły pływak. Puchary zdobyli Anna Maria Czermińska i Dariusz Dądalski .
W m
iędzyczasie najmłodsi uczniowie sztuki pływania dali pokaz swoich umiejętności, próbując pokonać jedną długość basenu, w różny sposób walcząc heroicznie z przeciwnościami wodnego żywiołu, wywołując rzęsiste, żywiołowe oklaski widowni, zapełnionej głównie przez szczęśliwych rodziców, rodzeństwo i znajomych.

Po zawodach powiedzieli - Anna Maria Czermińska: zrobiłam taki prezent dla mojego Taty, który dziś ma urodziny. Kazimierz Czermiński jak wiadomo jest znanym działaczem sportowym, autorem wielu sukcesów sierpeckich siłaczy, jest także Radnym Miejskim. Do wspaniałego prezentu od Córki, dołączamy nasze życzenia urodzinowe! Barbara Gil wygłosiła przez megafony kwieciste przemówienie, przekonując słuchaczy do zalet rekreacyjnego i sportowego pływania i obsypując panegirykami organizatorów. Dariusz Dądalski nie powiedział nic, głowę miał w chmurach albo jeszcze wyżej.

Nareszcie na basenie drgnęło. Inter Sierpc oczekuje następnych sportowych emocji, np. zawodów międzyszkolnych, powiatowych, wojewódzkich a może dla strażaków, policjantów czy oldbojów co niżej podpisanemu pozwoliłoby zrealizować obietnicę z poprzedniego numeru gazety! (Ryszard Suty)

Pieśń dziadowska z okolic Ligowa.

Posłuchajcie, ludkowie, co wam opowiem. Roku Pańskiego, Jubileuszowego, dwutysięcznego, to się zdarzyło, o czym nikomu przedtem się nie śniło. Wójt i lekarz w jednej gminie stali, lat dziesięć się znali i współpracowali, aż się poprztykali. Kością niezgody był w Ligowie Zdrowia Ośrodek. W styczniu lekarz wójta spotkał i chciał klucze od Ośrodka. Wójt klucze dać się bał, bo przed Radą Gminy pietra miał. A na to lekarz: "Jak kluczy ni ma, to będzie zadyma. Klucze mają być, bo nie dam ci żyć. W Ligowie powiem słowo i będzie ,wójcie, koniec z tobą." Jak powiedział, tak się stało: zatrzęsła się ziemia w Mochowie, na przednówku co się zowie. Kończy się straszna zima, a kluczy jak ni ma tak ni ma .Wreszcie lekarz poszedł po rozum do głowy i wnet miał plan gotowy: "Nie chcesz dać min Ośrodka, to cię, wójcie kara spotka. Bo ja tu zostanę na Ligowie panem, a na złość tobie, własny Ośrodek sobie zrobię." Co powiedział, tak i zrobił. Gabinet sobie wyrychtował i tam praktykował. Wszyscy więc się pogodzili i tęgo popili. Morał z tego taki wynika, że nie z każdym wójtem jest możliwa prywatyzacja dzika. Baczcie, dziatki, na przyszłość, by się rzeczy tak miały: by wójt był syty i lekarz cały. (Oskar Niekolberg)
(Redakcja IS w niemałym trudzie uzyskała od Oskara Niekolberga z Sierpeckich Rozmaitości zgodę na przedruk utworu, w przekonaniu że zarówno treść jak i jego tytuł dobrze oddaje charakter tamtejszych wydarzeń)

Ogłoszenie z sierpeckiej kablówki:

Komisja Konkursowa Rady Nadzorczej SML-W w Sierpcu w nawiązaniu do notatki "Rozmaitości Sierpeckich" uprzejmie informuje, że termin zgłaszania ofert na stanowisko Prezesa SML-W minął 21 kwietnia br. i wśród zgłoszonych kandydatów brak wymienionego w powyższej notatce nazwiska p. Edwina Klimkowskiego - Komisja Konkursowa Rady Nadzorczej Spółdzielni Mieszkaniowej Lokatorsko-Własnościowej w Sierpcu.

(jak się zdaje, niedźwiedzia przysługa w krystalicznie czystej postaci - gg)

Kasztelan Sierpc - MKS Kutno 3:1 (3:1)

0:1 - Michał Rosiak (8 min)
1:1 - Rajmund Koperek (17 min)
2:1 - Jacek Szychowski (25 min)
3:1 - Tomasz Czyżyk (37 min)
Sędziował:
Arkadiusz Cichacz (Włocławek)

MKS Kutno: Staniszewski, Kubiak (72 Okupski), Dąbrowicz, Bukowicz, Faryński, Znyk, Rosiak, Witczak (65 Maciejewski), Bogusławski, Wlaziński, Czekalski
Trener: Sławomir Ryszkiewicz

Kasztelan: Pakieła, Górnicki, Grzelak, Michalski, Czyżyk (46 Kraska), Trzciński (46 Markowski), Kwiatkowski, Majchrzak, Bielecki, Koperek (88 Burzyński), Szychowski
Trener: Rajmund Koperek

Bardzo ciekawy i na dobrym poziomie mecz oglądała sierpecka publiczność w upalne sobotnie popołudnie.
Pierwsi zaatakowali goście i oni w 8 min objęli prowadzenie. Dośrodkowanie z lewej strony otrzymał na głowę Michał Rosiak, celnie uderzył i narzekający na dolegliwości żołądkowe Piotr Pakieła, który spóźnił się z interwencją musiał wyjmować piłkę z siatki. W minutę później mogło być 2:0 dla gości lecz
Piotr Witczak przegrał pojedynek "sam na sam" z sierpeckim bramkarzem. W 17 min Robert Bielecki wrzucił piłkę w pole karne, a grający trener Kasztelana Rajmund Koperek z woleja, atomowym strzałem w "okienko" bramki Tomasza Staniszewskiego doprowadził do wyrównania! Tę akcję i tego gola licznie zgromadzona publiczność sierpecka zapewne będzie pamiętała bardzo długo.
W 25 min w odległości 20 metrów od bramki faulowany był
Jacek Szychowski. Rajmund Koperek podał do Rafała Michalskiego, który z pierwszej piłki zagrał do Jacka Szychowskiego, a ten z bliska podwyższył na 2:1. W 28 min Ireneusz Faryński strzelił w poprzeczkę. W 37 min Jacek Szychowski na prawej stronie ograł dwóch obrońców Kutna, wyłożył piłkę Tomaszowi Czyżykowi, który nie miał problemu z umieszczeniem jej w siatce. Na minutę przed końcem pierwszej połowy strzał z dystansu Bieleckiego obronił Staniszewski.
Po przerwie w 55 min w polu karnym Tomasz Staniszewski
sfaulował Jacka Szychowskiego. Najskuteczniejszy snajper Kasztelana Jacek Majchrzak tym razem się nie popisał strzelając z rzutu karnego obok bramki. W 57 min Artur Markowski strzelił obok prawego słupka a w rewanżu strzał Michała Rosiaka obronił Pakieła. W 67 min akcja Szychowski - Bielecki zakończyła się strzałem Bieleckiego obok słupka. Rozmiary porażki mogli jeszcze zmniejszyć w 70 i 78 min Jacek Czekalski i Michał Rosiak lecz ich strzały minęły minimalnie bramkę Kasztelana. Właśnie ci dwaj zawodnicy grali najlepiej w zespole gości, natomiast wśród sierpczan bardzo dobrze zagrał Jacek Szychowski. Należy również wyróżnić Roberta Bieleckiego, Rajmunda Koperka, Tomasza Czyżyka oraz Radosława Grzelaka, który wyłączył z gry groźnego napastnika Gracjana Wlazińskiego.

W tabeli nasi futboliści awansowali na 6 pozycję z dorobkiem 42 punktów.

Wyniki - termin IX - 29/30.04.2000

Górnik K. - Orkan 6:0

Lech - Sokół 3:2

Petro II - Start 4:1

Kasztelan - MKS Kutno 3:1

Błękitni - Ziemowit 1:1

Górnik Ł. - Zdrój 2:0

Jagiellonka - Mazovia 6:1

SKP Słupca - Łokietek 5:1

Olimpia - Huragan 4:1

Janusz Bilicki

_______________________________________________________________________________

Wydawnictwo Ó Studio "FIMAR" Oddział w Sierpcu; ul. Narutowicza 11/20; 09-200 Sierpc; skrytka pocztowa 104. Dyrektor Wydawnictwa - Marek Zgliński, e-mail: zglinski@plocman.pl tel. 0606 855 502.

Gazeta Internetowa INTER SIERPC Redaktor Naczelny - Grzegorz Górecki e-mail: greggorecki@poczta.onet.pl tel. 275 30 75. Internet - Agnieszka Mitura e-mail: agamitu@priv.sos.com.pl tel. 0 602 576 978 Kultura i środowisko - Ryszard Suty e-mail: rysuty@poczta.onet.pl Dział Techniczny Mariusz Staniszewski e-mail: mariusz@sierpc.com.pl tel. 0601 935 928.